Niezależnie od tego jaki rodzaj biznesu prowadzisz, zdarzają się takie dni, kiedy zadania wydają się niemożliwe. To normalne, że tak się zdarza. Może wdarło się zmęczenie lub potrzebujesz zmiany, a może dopiero zaczynasz lub masz obawy i wątpisz w swoje umiejętności. Coś co Cię powstrzymuje przed zrobieniem kroku do przodu.

Gdybym miała jedno życzenie, czy wiesz, co by to było?

Chciałbym zaoszczędzić Ci czasu, abyś mogła_mógł robić więcej rzeczy, które kochasz.

Czy też byś tego chciał_a?

Masz szczęście, ponieważ Twoje życzenie zostało spełnione! I tak, możesz mnie uważać za swoją wróżkę.

Czy korzystasz z Wyróżnionych Story na Instagramie, aby przygotować odbiorców do sprzedaży?

Wiem, że to bolesny temat, ale warto go poruszyć! :)

Niewielu właścicieli firm myśli o tym, co uwzględnić w swoich Wyróżnionych Story na Instagram’ie, ponieważ bardziej koncentrują się na postach, hashtag’ach, przewodnikach i filmach…

Jesteś gotowa_y na szczerą, prosto z serca rozmowę o tym jak wziąć się do kupy i sprawić aby Twój biznes pięknie się rozwijał, kwitł jeszcze w 2020 roku?

Nie wiem jak jest u Ciebie, ale u mnie mój biznes teraz wygląda zupełnie inaczej niż na początku roku.

Czy kiedykolwiek czułaś przesyt negatywnych myśli w swoim życiu?

Jeśli zaplątałaś się w zwątpienie w samą siebie, wiem co czujesz… Dokładnie wiem.

>>> Przez lata walczyłam z negatywnymi myślami, codziennie

Różne branże mają różne szczytowe sezony w trakcie całego roku prowadzenia działalności, ale jedno ten szczyt sezonu łączy… chcesz wtedy zapaść się pod ziemię. Lub otworzyć wino o 12 w południe… Dla mnie jako fotografa, lato i jesień to czas ogromu zleceń i pracy i robiąc wszystko by sobie pomóc i tak jestem cykającym wulkanem, który może wybuchnąć w każdej chwili.

Jeśli zjem śniadanie o 14:00 to jest to dobry dzień…

Rozumiem. Wszyscy chcemy rosnąć na Instagramie i pozyskiwać obserwujących i najlepiej, żeby zostali z nami na zawsze.

Ale proszę, proszę, przestań robić rzeczy, które są obciachowe.

Mówię tutaj o rzeczach, poza botami i kupowaniem obserwujących, to jest po prostu głupie.

Jako coach artystyczno-biznesowy oglądam miesięcznie setki kont na Instagramie i mogę śmiało powiedzieć, że ponad 90% z nich ma źle przygotowane bio pod sprzedaż.

>>> Widzę mylące opisy… lub brak opisu… bądź same ikonki w opisie… albo jeszcze gorzej, żadnego bio! <<<

>>> Jedną z nieoczekiwanych radości związanych z realizacją marzenia o byciu fotografem była możliwość dzielenia się swoją wiedzą z innymi. <<<

Swoją przygodę z nauką innych zaczęłam 8 lat temu. Najpierw robiłam to poprzez małe porady w prywatnych mailach, poprzez starego bloga na bloggerze, przez ten blog, po warsztaty fotograficzno-biznesowe #StacjaPrzyLesie.

Ostatnie 4 miesiące spędziłam przed komputerem, podczas izolacji i po niej. Teraz patrząc z perspektywy czasu, postanowiłam, że tutaj, na blogu, będziemy się również poznawać nie tylko z biznesowej strony. Ale tej osobistej, personalnej.

Zapewne nie raz bywało tak u Ciebie, że po wysłaniu oferty do klienta, albo nie ma z jego strony żadnej odpowiedzi, albo odpowiedź jest negatywna mówiąca, że cena za wysoka lub oni jednak wolą co innego. Doskonale Cię rozumiem. Byłam tutaj nie jeden raz.

Doskonale wiem co to za uczucie, kiedy mamy coś o sobie napisać lub powiedzieć. Jest paraliż, niewiedza, brak pomysłu, „przecież ja nie lubię tak o sobie”. Spokojnie! Przychodzę z pomocą, żeby Ci pokazać, że jest to proste, przyjemne i co najważniejsze satysfakcjonujące na końcu! :) Tak, dobrze czytasz, satysfakcjonujące!

Kiedy myślę o Ninie i Darku moje serce oblewa gorąca fala miłości, przyjaźni, zaufania, radości. Ta dwójka to tacy ludzie, którzy zostają z Tobą, przy Tobie, a Ty z nimi. To taka niepisana przyjaźń, niepodbita pieczęcią ani nie podpisana żadną umową. Wiem, że w każdej chwili mogę wziąć telefon do ręki, zadzwonić i pośmiejemy się razem z naszych kotów. Mogę zawsze liczyć na Ninę i Darka, a oni na mnie i to jest najpiękniejsze co można sobie dać <3

#presetykamili

Powstały z miłości do czasu, który teraz jest bezcenny. Inspirowane naturą i jej kolorami o różnych porach roku. 

Znajdziesz tutaj ciepłe kolory, karmelowe, miodowe i słoneczne, w odcieniach brązu, pomarańczy, zieleni, różu i czerwieni <3 Kolory mają klimat analogowy, jak za dawnych lat.

Nigdy nie byłam w Puszczy Kampinoskiej, ale dużo o niej słyszałam. Przepiękne miejsce, pełne leśnej magii, ciszy i miejsca na przemyślenia, na oddech i zamknięcie oczu. To miejsce, w którym coś we mnie pękło, coś się zmieniło i nagle wszystko stało się prostsze.

Gdańsk zawsze był i jest moją ukochaną ostoją, moim drugim (tuż po lesie) miejscem na ziemi. Gdybym kiedykolwiek miała zamieszkać w jednym z miast Polski, byłby to Gdańsk. Za to iż mimo wielkiego miasta, slow life jest tam obecne i za to, że jest tam morze i za wspaniałych ludzi którzy tam są. A takimi właśnie ludźmi są Ewa i Piotr! Te dwie (…)